Jesienne zestawy witamin – wygoda czy lenistwo?

Prawda leży pośrodku, bo zestawy kilku substancji odżywczych w jednym preparacie, to i trochę wygoda i trochę lenistwo. Pewne jest to, że producenci wymyślili je, aby zarobić. Komu chciałoby się łykać na przykład te wszystkie niezbędne witaminy na jesień w osobnych pastylkach? Tylko sobie wyobraź: witamina C – na odporność i przeciw infekcji, witamina D – bo jej brakuje, gdy nie ma słońca, witamina B – przeciwko jesiennej chandrze, witamina A i E – dla zdrowej skóry i włosów. Sporo tego, czy jest na to rada?

Multiwitamina – jedna od wszystkiego?

Idealnym rozwiązaniem wydaje się być kupno multiwitaminy. Każdy producent, chętnie wyliczy bogactwo składników odżywczych. Na opakowaniu przeczytasz zalecane dawkowanie. Łykasz raz lub dwa razy na dzień, no i po sprawie, masz wszystko, co potrzeba – jakie wspaniałe witaminy na jesień, może pomyślisz? Niestety, to nie do końca tak działa. Po pierwsze – skąd wiesz, których składników Ci brakuje? To może pokazać tylko badanie krwi. A po drugie – nawet jeśli faktycznie masz niedobory, wszystkich witamin i minerałów, to preparat multiwitaminowy zawiera za małe dawki, żeby te braki zaspokoić. I jeszcze trzecia sprawa – słaba przyswajalność, która wynika z użycia kiepskiej jakości składników. Zapewne, nie dotyczy to wszystkich preparatów, może są jakieś wyjątki, ale naprawdę ciężko takie znaleźć. Czyli już wiesz, że nie tędy droga. Co więc pozostaje?

Dobre witaminy w zestawach i osobno

Najbardziej popularny, a zarazem dobry dla organizmu zestaw witamin, to tzw. B-complex. Zawiera on zwykle wszystkie witaminy z grupy B, a ważniejsze spośród nich, to: B3 – niacyna , B7 – biotyna i B12. O dodatkowej suplementacji tej ostatniej, muszą szczególnie dbać weganie i wegetarianie. I w sumie to by było na tyle, jeśli chodzi o dobre witaminy w zestawach. A co z tak popularnym K2 MK-7? Otóż, zapotrzebowanie na witaminę K, świetnie pokrywają spożywane pokarmy (szpinak, kapusta, kalafior, fasola, masło, a nawet zielona herbata). Dodatkowo, jej produkcja zachodzi w układzie pokarmowym. Niedobory występują bardzo rzadko, no chyba, że u noworodków. Jeśli zaś chodzi o oddzielną suplementację – to wskazana jest praktycznie tylko jedna istotna witamina – witamina słońca, czyli D3. Faktycznie, na naszej szerokości geograficznej, aż 90% społeczeństwa cierpi na jej niedobór. Pamiętaj, żeby przed rozpoczęciem suplementacji, udać się jednak na badania kontrolne – może jesteś wśród tych 10% szczęśliwców?